Był boom, jest problem
Był boom, jest problem
KOMENTARZ: Recepta na apteki
Do sądów gospodarczych trafia coraz więcej wniosków o ogłoszenie upadłości aptek. Do pogorszenia ich kondycji przyczyniły się zmiany w prawie, kryzys gospodarczy, konsolidacja hurtowni leków, nadmierna liczba nowo otwieranych aptek przed kilkoma laty i chaotyczne ich rozmieszczenie, a także brak ekonomicznego doświadczenia aptekarzy.
W Polsce działało pod koniec ub.r. ponad 10,1 tys. aptek. Coraz więcej z nich ma kłopoty finansowe. W ostatnich miesiącach do sądów trafia coraz więcej wniosków o ogłoszenie upadłości lub otwarcie postępowania układowego aptek. W rozmowie z "Rz" potwierdzili to zgodnie sędziowie zajmujący się sprawami upadłościowymi z Krakowa, Poznania i Wrocławia.
Według sędziego Ireneusza Dukiela, przewodniczącego Wydziału XVII ds. Upadłościowo-Układowych Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej, problemy aptek są związane z sektorem hurtowni farmaceutycznych. We Wrocławiu ogłoszono np. upadłość hurtowni Hygea, firmy znajdującej się w pierwszej pięćsetce Listy 1000 "Rz ". Problemy finansowe dotknęły gdański Pharmag, który wystąpił z wnioskiem o układ.
- Kilka lat temu był boom na tworzenie nowych aptek. Teraz konkurencja między nimi jest tak duża, że wiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta