Bagdad bez skarbów
Bagdad bez skarbów
KRZYSZTOF KOWALSKI
W ubiegły piątek rabusie wtargnęli do Muzeum Archeologicznego w Bagdadzie i wynosili workami zabytki, nieniepokojeni przez amerykańskich żołnierzy. Rozkradziona została ogromna kolekcja starożytności, między innymi zniknęła srebrna harfa sprzed 4000 lat, pochodząca z miasta Ur, kolebki najstarszej na świecie cywilizacji Sumerów.
Bagdadzkie muzeum przechowywało 150 tys. obiektów. Podobnie stało się w muzeach w Mosulu i Tikricie; Biblioteka Narodowa w Bagdadzie spłonęła, ale przed pożarem została obrabowana ze średniowiecznych manuskryptów arabskich. Spustoszone zostały archiwa państwowe.
Te akty wandalizmu, uwiecznione zresztą przez kamery telewizyjne, opisywane przez dziennikarzy - korespondentów wojennych, spotkały się z potępieniem archeologów i muzealników na całym świecie: - To nie były tylko skarby Iraku - powiedział przedstawiciel UNESCO - to została skradziona pamięć ludzkości. W odpowiedzi na te zarzuty amerykański sekretarz stanu Colin Powell zadeklarował, że jego kraj zaangażuje się w ochronę historycznego dziedzictwa Iraku i pomoże w odzyskaniu zrabowanych dóbr.
UNESCO poświadcza, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta