Z odbezpieczonym granatem w ręku
Z odbezpieczonym granatem w ręku
Wszystko jasne. Jesteśmy w Unii Europejskiej. Wchodzimy do niej z odbezpieczonym granatem w rękach - kryzysem finansów publicznych. Ze słabym rządem, który w najbliższych dniach musi przedstawić w Sejmie założenia nowego budżetu, tym samym dyskusja o reformie finansów publicznych zostanie zakończona konkretnymi propozycjami.
Czy pomysłem na oddalenie narastającego zagrożenia jest reforma podatków lub, mówiąc wprost, mechaniczne ich obniżenie a nawet wprowadzenie podatku liniowego? Czy tak ożywiana gospodarka udźwignie ciężar sfinansowania publicznych powinności państwa? Obawiamy się, że formułowane nadzieje w tej materii są grubo przesadzone. Co więcej, przesądzając ważne rozstrzygnięcia, poruszamy się na poziomie nieweryfikowanych tez czy też pozornie oczywistych uproszczeń. Utrudnia to przeprowadzenie najistotniejszej reformy, jaka czeka Polskę u progu Unii Europejskiej. Podejmijmy zatem najistotniejsze kwestie.
1. Zasadniczym błędem jest myślenie, iż poziom obciążeń podatkowych w sposób prosty, liniowy, obniża potencjał rozwoju kraju. Nie jest prawdziwa generalnie teza, że im niższe podatki, tym wyższy wzrost produktu krajowego brutto. Empirycznie dowiedli tego m.in. Robert Barro i Xawier...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta