Coraz starsi, ale lepiej wykształceni
Coraz starsi, ale lepiej wykształceni
Kiedy przeprowadzano spis powszechny, mówiono, że jego wyniki pozwolą nam dowiedzieć się, jacy jesteśmy, że będzie to coś w rodzaju fotografii polskiego społeczeństwa u progu XXI wieku. Jak wypadamy na tej fotografii? Jacy jesteśmy?
PROF. EDMUND WNUK-LIPIŃSKI: Na szczegółowe analizy jeszcze za wcześnie, teraz można powiedzieć: jesteśmy coraz starsi, coraz lepiej wykształceni. Jesteśmy w znacznie większym stopniu niż przed kilkunastu laty społeczeństwem miejskim. I w coraz bardziej swobodnie traktujemy tradycyjną obyczajowość. To najbardziej widoczne zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach w polskim społeczeństwie.
Od czternastu lat trwa w Polsce transformacja, nie tylko polityczna, ale i ekonomiczna, i społeczna. Czy zjawiska, o których mówimy, pojawiły się w ostatnich kilkunastu latach, czy może sięgają czasów PRL?
Na pewno starsze niż nasza demokracja są tendencje demograficzne. Z punktu widzenia demografii 14 lat to krótki epizod, starzenie się społeczeństwa jest zaś już w Polsce faktem. Również w sferze obyczajowej i strukturze społecznej zmiany były widoczne wcześniej, ale po 1989 roku nastąpiło ich przyspieszenie. Natomiast podwojenie się liczby ludzi z wyższym wykształceniem to niewątpliwy sukces lat 90....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta