Krzyże pani Franciszki
Krzyże pani Franciszki
Cmentarz w Porycku (obecnie Pawliwka). Tu planowane są uroczyste obchody 60-lecia tragedii wołyńskiej i spotkanie prezydentów Leonida Kuczmy i Aleksandra Kwaśniewskiego
FOT. (C) PIOTR KOWALCZYK
PIOTR KOŚCIŃSKI
Z WŁODZIMIERZA WOŁYŃSKIEGO
- Tam stał mój dom. I kolonia Chylinówka - wskazuje ostrożnie ręką pani Franciszka Prus. Po jej domu, po całej Chylinówce, nie ma dziś śladu. Przy drodze z Włodzimierza Wołyńskiego na Kowel stoi szary metalowy krzyż postawiony przez panią Franciszkę. Kilkadziesiąt metrów dalej duży napis: Tankodrom. W miejscu, w którym znajdowała się kiedyś polska kolonia, dziś jest poligon wojskowy.
- Musiałam dostać pozwolenie od generała. Bałam się, że nie da. Ale dał. I jeszcze w rękę pocałował i powiedział, że to dobrze, że tacy ludzie jak ja są potrzebni, że trzeba uszanować zmarłych - kiwa głową pani Franciszka. Kto we Włodzimierzu Wołyńskim i w okolicznych wsiach pamięta jeszcze o Chylinówce?
Zabijali, ratowali
Pani Franciszka mieszka teraz we Włodzimierzu, przy ulicy Nalewajki, kawałek drogi od centrum. W starym, pobielonym, starannie utrzymanym domu, z wypielęgnowanym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta