Oswajanie smutku
Oswajanie smutku
Sześć dni temu Jerzy Skucha, szef wyszkolenia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki mówił, że Marek Plawgo to jedna z naszych niewielu nadziei na medal mistrzostw świata w Paryżu. Kilka godzin później Plawgo, po konsultacji z lekarzem, zrezygnował ze startu w tej imprezie.
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Decyzję podjął pan 13 sierpnia. Pechowa trzynastka?
MAREK PLAWGO: Nawet o tym nie pomyślałem. Data nie ma tu większego znaczenia. To moja decyzja poparta wiedzą lekarza. Nosiłem się z nią od trzech tygodni, od chwili, gdy podczas treningu w Spale naderwałem mięsień lędźwiowo-biodrowy. Dałem sobie czas do piątku lub soboty. Wtedy miałem założyć kolce i pobiec na płotkach.
Zrezygnował pan już w środę. Dlaczego?
Wystarczył ostrzejszy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta