Północ wraca do łask
Północ wraca do łask
Region Minho. Schody Pięciu Zmysłów prowadzące do sanktuarium Dobrego Jezusa z Gór w Bradze
(c) FPM
PAWEŁ WILKOWICZ
Jeśli komuś Portugalia kojarzy się tylko z nostalgiczną atmosferą Lizbony i Porto, tęsknymi dźwiękami fado i równie rzewnymi wierszami Fernando Pessoi, powinien wybrać się na północ, w górzyste regiony Tras-os-Montes i Minho. Tu przekona się, że portugalska ziemia jest, owszem, wymarzoną przystanią dla zbolałych dusz, ale i tych, którzy nad melancholijne lenistwo przedkładają ruch i mocne wrażenia.
Północ miała już swoje chwile świetności - w XIX wieku tutejsze uzdrowiska były miejscami, w których wypadało się pokazywać, a wybudowany w 1910 roku Hotel Palace w Vidago cieszył się w swoim czasie sławą najwytworniejszego hotelu na Półwyspie Iberyjskim. Wody lecznicze płynące z lokalnych źródeł świetnie, jak niosła fama, leczyły migrenę, więc do maleńkiego kurortu (ok. 30 km od granicy z Hiszpanią, 150 km od Porto) zjeżdżały europejskie wyższe sfery, z koronowanymi głowami na czele. Dwudziestowieczny zmierzch arystokracji był pierwszym ciosem dla Vidago i innych uzdrowisk, ale o wiele dotkliwszy był ten, który zadała rewolucja obyczajowa lat sześćdziesiątych XX w. -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta