"Nowe partnerstwo" z Afryką Północną
Zachód czuje, że musi coś zrobić, by uchronić się przed islamskim terroryzmem, ale jak to uczynić, jeszcze nie wie. Dotychczas porusza się jak słoń w składzie porcelany.
"Nowe partnerstwo" z Afryką Północną
Maria Wągrowska
Imigranci z Afryki Północnej zalewają Europę. Radykalne ugrupowania islamskie porywają i zabijają cudzoziemców. Terroryści zyskują dostęp do broni atomowej. Kraje południowego wybrzeża Morza Śródziemnego pogrążają się w chaosie. Bezpieczeństwo Europy jest zagrożone -- taką zastraszającą wizję kreślą stratedzy zachodni na wypadek, gdyby w całej Afryce Północnej zapanował fundamentalizm.
Politycy zaczynają się więc zastanawiać, jak można by zapobiec tym wszystkim niebezpieczeństwom. Chcieliby to czynić we współpracy z rządami krajów położonych na północy afrykańskiego kontynentu, które również obawiają się nasilenia działalności terrorystycznej i wywotowej. Ale dopracować się polityki, która odpowiadałaby zarówno interesom Zachodu, jak ikażdemu państwu położonemu w pasie między Mauretanią a Pakistanem, jest nadzwyczaj trudno. Na razie Unia Europejska i NATO mówią o "nowym partnerstwie".
Kraje Afryki Północnej reagują na to określenie różnie. Jedne -- głównie należące do Maghrebu -- przychylnie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta