Sojusz z 'Solidarnością' to zły pomysł
Sojusz z "Solidarnością" to zły pomysł
Fot. Michał Sadowski
Czy wybory do Parlamentu Europejskiego będą dla Platformy Obywatelskiej poligonem politycznym przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w 2005 roku?
Donald Tusk: Niektórzy polscy politycy lekceważą wybory do europarlamentu, traktując je jako test przed ważniejszymi dla nich wyborami do parlamentu krajowego. To błąd, bo korzyści, jakie Polska będzie czerpać w pierwszym okresie po wejściu do Unii Europejskiej, będą w dużej mierze zależeć od jakości naszych eurodeputowanych. W wyborach do parlamentu w Strasburgu chcemy osiągnąć jak najlepszy wynik, ale na pewno nie dlatego, że traktujemy je jako sondaż przed zbliżającymi się krajowymi wyborami.
Najpierw w wyborach do parlamentu w Strasburgu lokomotywą Platformy miał być były premier Jan Krzysztof Bielecki. Nie wyszło. Andrzej Olechowski odmówił. Pan jest przeciwny, by startowali w eurowyborach obecni parlamentarzyści PO. To na kogo chcecie postawić?
Obecność w europarlamencie wymaga specjalnych kompetencji. Znajomość języków obcych jest na pewno jedną z nich. Platforma ma zdolność przyciągania bardzo ciekawych i mądrych ludzi, którzy dzisiaj nie zasiadają w parlamencie.
Nie osobowości,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta