Skończmy z tą maskaradą
System głosowania na listy partyjne, za którym rumuński parlament opowiedział się w ustawie z 15 lipca 1992 r. , okazał się hamulcem wstrzymującym rozwój rzeczywistej demokracji w Rumunii
Skończmy z tą maskaradą
Halina Mirska Lasota
Wiele wskazuje na to, że Rumuni są już zmęczeni i znudzeni obserwowaniem debat parlamentarnych, w których -- niezależnie od ich tematu -- parlamentarzyści wdają się w porachunki polityczne i dają popisy wątpliwej jakości krasomówstwa. Dziennikarze twierdzą wręcz, że politycy zajmują się nie tym, czym powinni, i zaniedbują interesy wyborców, którym przecież zawdzięczają swe mandaty.
Zapewne z tych powszechnych nastrojów wynikła inicjatywa niezależnego dziennika "Adevarul", który opublikował niedawno (3 lutego) list otwarty do członków parlamentu Rumunii oraz komentarz zatytułowany "Skończmy już z tą maskaradą".
W liście do parlamentarzystów czytamy m. in. : "Dziennik >>Adevarul<<przedkłada uwadze panów propozycję podjęcia inicjatywy zmiany Ustawy nr 68 z 15 lipca 1992 r. w celu zaniechania systemu wyborów do parlamentu Rumunii na podstawie list partyjnych lub list innych formacji politycznych. W zamian proponujemy przyjęcie systemu głosowania na jedną osobę.
Doświadczenia ostatnich 5 lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta