Trudne odejścia, kontrowersyjne odprawy
Trudne odejścia, kontrowersyjne odprawy
Gdy w firmie nie działają związki zawodowe, o zwolnieniach grupowych decyduje sam szef
FOT. DARIUSZ GACEK
RENATA MAJEWSKA
Zmienione od 1 lipca tego roku zasady zwolnień z przyczyn dotyczących pracodawcy są trudne do stosowania w praktyce - skarżą się służby kadrowo-płacowe firm. Dotyczy to zwłaszcza regulacji przejściowych. Bo jak np. rozliczyć się z pracownikiem, którego zatrudnienie ustało po 1 lipca, ale wskutek wypowiedzenia wręczonego wcześniej?
"Fabryka mebli zatrudnia ponad 900 osób. Niedawno produkcję drobnych towarów (np. komód) przeniosła do filii. Stało się to pretekstem do redukcji personelu z przyczyn ekonomicznych. Przekroczyła ona 10 proc. stanu załogi; były to zatem zwolnienia grupowe. W czerwcu tego roku jeden z pracowników otrzymał trzymiesięczne wymówienie, które upłynie z końcem września. Ma sześcioletni staż pracy w fabryce, a łącznie - ponad dwudziestoletni. Jaką odprawę powinien otrzymać: dwumiesięczną czy trzymiesięczną? Według firmy - tę niższą" - pyta kadrowa.
Od 1 lipca 2003 r. mali pracodawcy, zatrudniający do 19 pracowników, nie muszą już wypłacać kosztownych odpraw odchodzącym z przyczyn dotyczących zakładu. Ewentualne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta