Weekend rodzinny
Dzieciaki w Cactusie
- Poszalej z pociechami
- Teatr dla dzieci
- Kino dla dzieci
Rodzice jedzą, malcy oglądają spektakl
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Raz w tygodniu szacowna restauracja Blue Cactus przemienia się w dziecięcą bawialnię. W niedziele latorośle mogą tu dokazywać bez obaw, że starsi będą je strofowali. Na brunchu rodzinnym wolno im wszystko. Każda para z latoroślą lub rodzeństwem. Dzieciaki swobodnie kursowały między stolikami a stołem zastawionym dla nich smakołykami. Same nakładały sobie naleśniki, lody, owoce, łakocie. W tym czasie dorośli swobodnie konwersowali i pałaszowali obiad. Pociechy wyjątkowo ich nie nagabywały, bo zajmowali się nimi artyści z agencji Vena. Niedzielnymi popołudniami bawią dzieciaki przez kilka godzin. Organizują nawet bajkowe przedstawienia. Ostatnio "Księżniczkę na ziarnku grochu". W tym celu zajęli niemal połowę baru restauracyjnego, ustawili przepierzenie, krzesełka dla kilkuletniej widowni i odegrali znaną wszystkim historię. - W Warszawie jest to jedyne miejsce, w którym bawimy dzieciaki, gdy rodzice jedzą obiad - przyznał Jan Gałecki, klaun z Veny.
Menedżerowie restauracji wprowadzili niedzielne brunche kilka lat temu. - W Stanach Zjednoczonych takie śniadanio-obiady z dzieciakami są niezwykle popularne - mówi Hanna Kożuchowska,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta