Ochrona najsłabszych i bat na władzę
Ochrona najsłabszych i bat na władzę
Członkom zarządu, rad nadzorczych i założycielom oraz likwidatorom spółdzielni groziłaby grzywna oraz kara do 5 lat więzienia za działanie na szkodę spółdzielni
FOT. JAKUB ROLSKI
OPINIE
RENATA KRUPA-DĄBROWSKA
Prawo spółdzielcze nie chroni należycie spółdzielców przed nadużyciami ze strony władz spółdzielni - uważa resort sprawiedliwości. Chce to zmienić, wprowadzając do niego przepisy o odpowiedzialności karnej członków rady nadzorczej i zarządu.
Projekt zmian to odpowiedź na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich do ministra sprawiedliwości. Prawo spółdzielcze z 1982 r. - zwracał w nim uwagę rzecznik - zbyt łaskawie traktuje władze spółdzielni mieszkaniowych. Nakłady finansowe ponoszone przez spółdzielców na budowę mieszkań są ogromne. Tymczasem odpowiedzialność zarządu oraz rad nadzorczych - niewielka. W prawie spółdzielczym nie ma żadnych przepisów karnych, a odpowiedzialność materialna władz spółdzielni jest ograniczona. Członkowie spółdzielni nie są więc należycie chronieni.
Minister sprawiedliwości przyznał rację rzecznikowi, a jego resort przygotował projekt nowelizacji prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta