Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na gotyckim szlaku

10 października 2003 | Moje Podróże | AN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Spisz Lewocza ze słynnym ołtarzem z lipowego drewna nazywana jest słowacką Norymbergą

Na gotyckim szlaku

Nad miastem wznosi się Mariańska Góra - święte wzgórze leżące 2 km od Lewoczy

(C) TAGO

Tereny ciągnące się na północny wschód od doliny Popradu po granicę z Polską to Spisz, który przez stulecia był na pół autonomiczną prowincją monarchii węgierskiej. Już w XIII wieku królowie Węgier proponowali osadnikom niemieckim kolonizację tego obszaru.

Górnicy saksońscy, skuszeni występującymi tu złożami rud (dla nich nazwa regionu brzmiała "Zips"), założyli federację 24 miast spiskich, które otrzymały specjalne przywileje i zapewniły Spiszowi o wiele wyższy poziom rozwoju niż w sąsiednich krajach. Dziś Spisz, zamieszkały przez dużą liczbę Romów, odbiega poziomem życia od reszty Słowacji. Tereny te warto jednak zwiedzić - to najbardziej malowniczy region Słowacji, w którym piękno przyrody współgra z urzekającą architekturą średniowiecznych miasteczek. Saksońscy osadnicy byli bowiem na tyle bogaci, by wznosić wspaniałe gotyckie kościoły, potem - także dzięki nim - niemal każde miasteczko zyskało piętno stylu renesansowego. Przez Spisz przebiega tzw. gotycki szlak o długości 267 kilometrów. Jego największą atrakcją turystyczną jest Lewocza, zwana także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3048

Spis treści
Zamów abonament