Kapitalizm wyspowy
STEFAN DUNIN-WĄSOWICZ
Kapitalizm wyspowy
Kiedy przyglądam się mapie rozmieszczenia ośrodków przemysłowych w Polsce, przypomina mi się Beskid Wyspowy. Na mapie polskiego przemysłu tu i tam wyrastają czasem, bez specjalnej logiki, wzgórza względnego dobrobytu. Gdy spojrzę na tę mapę dokładniej, znajduję ślady decyzji lokalizacyjnych z czasów gospodarki planowej i wciąż silne obciążenia po podziale pracy w RWPG. Jedną z cech charakterystycznych spuścizny PRL jest duże rozproszenie przemysłu, lokowanego w określonych regionach często według nie kryteriów ekonomicznych, a społecznych i politycznych.
Transformacja nie wprowadziła zasadniczych zmian w poziomie koncentracji, nie spowodowała też ukształtowania się specjalizacji regionów o międzynarodowym znaczeniu. W Polsce robi się trochę wszystkiego i trochę wszędzie. Myślę, że to się zacznie zmieniać, a wraz z członkostwem w Unii proces ten nabierze przyspieszenia. Będzie to jednak wymagać odpowiednich programów społecznych, które pomogą pracownikom zmieniać kwalifikacje i zwiększą ich mobilność.
Spójrzmy na przykład - choćby powierzchownie -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta