Architekt, lekarz i firma
Architekt, lekarz i firma
- Do 1999 roku taki szpital mógł liczyć jedynie na pieniądze od pacjentów, których stać było na prywatne leczenie. Dopiero reforma stworzyła możliwość korzystania przez placówki prywatne z pieniędzy publicznych - mówi Jerzy Leszczyszyn
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
- U nas nie trzeba szukać znajomości i dojść, cennik jest wywieszony, więc pacjent umawia się i przyjeżdża na leczenie - mówi Piotr Gerber
RAFAŁ BUBNICKI
- W Polsce pokutują szeroko rozpowszechnione mity związane z funkcjonowaniem służby zdrowia. Mówi się o jej nadzwyczajnej roli i posłannictwie, a nie traktuje jak części gospodarki, która powinna podlegać tym samym regułom ekonomicznym co przedsiębiorstwa.
Szpitale dobrze zarządzane, których jest trochę w Polsce, funkcjonują jak sprawne przedsiębiorstwa i nie tworzą długów - mówi Maciej Sygit, szef wrocławskiej firmy konsultingowej Sygma. - W służbie zdrowia mamy teraz taką sytuację jak w całej gospodarce na początku lat 90. Stoimy przed wyborem - albo postawimy na rynek, albo będziemy utrzymywać źle zorganizowane i zarządzane, przynoszące straty i niezamierzające się przekształcić szpitale publiczne. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta