Mało zrozumiała komunikacja
Mało zrozumiała komunikacja
MACIEJ RELUGA
W ostatnich dniach rynki finansowe uspokoiły się, odreagowując nieco październikowe osłabienie. Nawet zmiana oceny wiarygodności polskiej polityki fiskalnej przez agencję ratingową Standard & Poor's nie wpłynęła zasadniczo na rynek. Oczywiście, kto rozsądny, ten przyzna, że (mimo polepszenia płynności budżetu czy pozytywnej oceny agencji Fitch Ratings) polskie problemy fiskalne nadal nie są rozwiązane, a rynki finansowe mogą doświadczyć kolejnych turbulencji na przełomie roku.
Wtedy bowiem będziemy coraz bliżej parlamentarnych głosowań nad budżetem i nad planem Hausnera, a Ministerstwo Finansów będzie w tym czasie starało się sprzedać na rynku sporą liczbę papierów skarbowych. Choć więc nadal można (wręcz należy) być sceptycznym wobec obecnej sytuacji fiskalnej, faktem jest, że od początku listopada złoty się umacnia, a ceny polskich obligacji rosną (ich rentowność spada). Czy wobec tego można było uniknąć październikowych zawirowań, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach nie nastąpiła zasadnicza zmiana prognoz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta