Agent grozi sądem
Agent grozi sądem
Premierze "Pajaców" towarzyszą spory o rozliczenia finansowe z holenderskim agentem
(c) CHWALISŁAW ZIELIŃSKI
Zawirowania personalne w Teatrze Wielkim w Łodzi trwają, kłopoty finansowe nie maleją, ale w sobotę odbędzie się pierwsza w sezonie premiera. Nie doszłoby do niej, gdyby nie dawna umowa z holenderską agencją Supierz Artist Management (SAM). Dyrekcja opery uważa jednak, że współpraca z tym partnerem naraża teatr na straty.
W lutym zarząd województwa łódzkiego postanowił odwołać Grażynę Wasilewską ze stanowiska dyrektora naczelnego zadłużonego Teatru Wielkiego w Łodzi za to, że nie przedstawiła programu naprawczego. W ubiegłym tygodniu marszałek województwa postanowił decyzję cofnąć, nie tylko dlatego, że radni uznali ją za błąd. W tle jest także konieczność wywiązania się z umów z holenderskim agentem, bo ich zerwanie mogłoby spowodować wypłacenie mu milionowych odszkodowań.
Grażyna Wasilewska od początku była zdecydowana na przerwanie współpracy, gdyż jej zdaniem umowy zawarte z Supierz Artist Management przez poprzedniego dyrektora są niekorzystne. Holendrzy obecni w Łodzi od sześciu lat, na początku kupowali na tourn?e gotowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta