Sprawiedliwość poza protokołem
Świadek mówił jedno, sędzia drugie, a zapisano jeszcze inaczej
Sprawiedliwość poza protokołem
RYS. TOMASZ WAWER
MAREK CELEJ, SĘDZIA
Dobrze sporządzony protokół to nic innego jak spisanie tego, o czym się mówi na rozprawie. Dlaczego więc tyle z tym problemów?
Jak zwykle to, co wygląda na proste i oczywiste, w rzeczywistości takim nie jest. Nawet jeśli masowo wyposażymy protokolantów w laptopy i komputery, to sprawią one, że łatwiej będzie odczytać, co napisali. Dobra, prawdziwa i skondensowana treść to już zupełnie co innego. Czy sędziowie źle dyktują, czy też protokolanci źle notują? Różnie z tym bywa. Bywają sędziowie, którzy świetnie uchwycą sens zeznań świadka, biegłego. Są też i tacy, którzy nie powinni się za to zabierać. A protokolanci? Tu najbardziej widać, jak brakuje nam sędziom dobrej, przeszkolonej kadry urzędników. Nagrywanie rozpraw powinno pomóc: do protokołu trafią same fakty, a po szczegóły trzeba będzie sięgnąć na dyskietkę.
MAREK DOMAGALSKI AGATA ŁUKASZEWICZ
Publiczne zarzucenie sędzi Barbarze Piwnik prowadzenia nieścisłych - delikatnie mówiąc - protokołów rozpraw, każe postawić na porządku dziennym kwestię nagminnego przeinaczania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta