Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między tradycją a nieznanym

27 marca 1995 | Kultura | JM JR

Środowiskowe kontrowersje wokół połączenia Teatru Narodowego z Teatrem Wielkim

Między tradycją a nieznanym

Andrzej Łapicki,

aktor, reżyser, prezes ZASP, rektor warszawskiej PWST

Stworzenie nowego Teatru Narodowego łączącego dramat i operę uważam za bardzo dobry pomysł i jestem jego gorącym zwolennikiem. Taki model rozwiąże wiele problemów organizacyjnych i finansowych obu instytucji. Ma też swe uwarunkowania historyczne. Na świecie dość często teatry dramatyczne i operowe funkcjonują pod wspólnym dachem i daje to korzyści nie tylko ekonomiczne. Nie zgadzam się też z tezą powtarzaną przez niektórych przedstawicieli teatrów muzycznych, że na połączeniu sceny dramatycznej i operowej stracą artyści opery. Obawy, że aktorzy dramatyczni zawładną Teatrem Wielkim są zupełnie nieuzasadnione. Prędzej bowiem "Cyrulik Sewilski" pojawi się na scenie Wojciecha Bogusławskiego, gdzie właściwie powinno być jego miejsce niż "Zemsta" zacznie być grana na wielkiej scenie Stanisława Moniuszki.

Sławomir Pietras,

dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu

Pomysł włączenia Teatru Wielkiego w struktury organizacyjne odbudowywanego właśnie lewego skrzydła budynku, gdzie mieścił się Teatr Narodowy, jest próbą zlikwidowania 160-letniej tradycji niezależnego funkcjonowania opery...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 439

Spis treści
Zamów abonament