Polski sen o pracy
Polski sen o pracy
Lublinianie odjeżdżają w świat w poszukiwaniu pracy z dworca autobusowego na Podzamczu
(C) TOMASZ CHROMCEWICZ/DZIENNIK WSCHODNI
Trwa prawdziwe oblężenie autokarów do Wielkiej Brytanii i Irlandii. W niektórych regionach na bilet trzeba czekać nawet trzy tygodnie. Wyjeżdżają ludzie, którzy już kiedyś pracowali za granicą. Ale są też tacy, co jadą w ciemno, w ogóle nie znając tamtejszych realiów.
Kogo potrzebują
W Wielkiej Brytanii i Irlandii jest ponad 750 tysięcy wolnych miejsc pracy. Oficjalne dane mówią, że w Wielkiej Brytanii bezrobocie wynosi 1,5 proc., tak naprawdę więc każdy, kto chce znaleźć pracę, może ją mieć.
- To najmniejsze bezrobocie, jakie pamiętam - mówi Gary Mullan, dyrektor Prosperity Recruitment, jednej z najprężniej działających firm rekrutacyjnych w tych krajach. - Poza tym coraz więcej osób odchodzi na emeryturę, a nowych pracowników nie przybywa w wystarczającym tempie. Dlatego nasi pracodawcy chcą zatrudniać pracowników z nowych krajów UE, a Polacy cieszą się szczególnie dobrą opinią.
Do 2010 roku kraje dawnej "15" będą potrzebowały około 15 milionów pracowników z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
