Wojsko nadal na fali
Wojsko nadal na fali
- Komentarz : Zawodowcy
Zwiększenie wydatków na higienę jest wymogiem cywilizacyjnym o podstawowym znaczeniu - uważa rzecznik praw obywatelskich
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
W wojsku odradza się "fala", poborowi mają kłopoty ze środkami czystości i lekami. Na rozpatrzenie skarg żołnierze czekają nieraz miesiącami, a zajmują się nimi instytucje, których te zażalenia dotyczą. To niektóre tylko przejawy naruszania w polskich siłach zbrojnych ochrony praw żołnierzy. Wytknął je rzecznik praw obywatelskich.
Bronisław Komorowski (PO) z Sejmowej Komisji Obrony Narodowej
Potrzebna armia zawodowa
Pierwszy raz przy okazji tego raportu zdarzyło się, że opinia resortu obrony o fali jest ostrzejsza niż rzecznika praw obywatelskich. Oznacza to, że wzrasta w ministerstwie wyczulenie na zwalczanie fali.
Fala w wojsku się zmniejsza. To efekt takich zmian w armii, jak skrócenie służby wojskowej, powoływanie do jednostek żołnierzy tylko z tego samego poboru i większa rekrutacja z jednego terenu zamieszkania. To zwiększa stopień solidarności. Jednak jedyną skuteczną metodą rozwiązania problemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
