Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Byłem na Atlantydzie

28 maja 2004 | Moje Podróże | BM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Rozmowa z Olgierdem Budrewiczem o jego nowej książce "Druga strona Księżyca"

Olgierd Budrewicz

Byłem na Atlantydzie

Fazy suszenia kopry wyznaczają rytm życia większości wiosek na wyspach Kiribati

OLGIERD BUDREWICZ

RZ: Co to jest smutek tropików?

OLGIERD BUDREWICZ: - Tropik to, jak wiadomo, kraje Trzeciego Świata, które z konfrontacji z naszą cywilizacją nie wychodzą zwycięsko. W Zimbabwe czy w Kongo, a więc w krajach, które były długo kolonizowane, podróżnika z Europy uderza, jak bardzo tamtejsza rzeczywistość jest różna od naszej. Myślę, że smutek tropików to symbol podziału globu na dwie części: bogactwa i nędzy. Poza tym tropik zawsze zmusza przybysza do wysiłku - fizycznego i umysłowego. Jeżeli przez miesiąc utrzymuje się temperatura czterdzieści stopni, to normalne myślenie przychodzi nam z trudem...

Odbył pan cykl wypraw do wielu egzotycznych części świata. Co sprawiło, że zdecydował się pan podjąć ten wysiłek?

Zaczęło się od tego, że znalazłem się w niedobrym czasie w złym miejscu. Byłem żołnierzem AK, a po wojnie, jak cały naród, wpadłem w wielką studnię. Nie było najmniejszych szans, by...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3238

Spis treści
Zamów abonament