Sprawa Ahmeda M.
Sprawa Ahmeda M.
RYS. ANDRZEJ KRAUZE
PIOTR SEMKA
Sprawa wielkopolskiego imama Ahmeda Ammara, zmuszonego na wniosek ABW do opuszczenia Polski, uświadomiła Polakom, że problemy związane ze wspólnotami islamskimi w wielu krajach Zachodu zaczynają docierać do naszego kraju.
To dobra okazja, by zastanowić się, jak zasady demokracji i poszanowania dla odmienności religijnej pogodzić z groźbą deprawacji polskiego islamu przez fundamentalizm.
Gdyby nie wywiad z Ahmedem Ammarem, jaki przeprowadził jeszcze przed aferą dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego" Dariusz Szreter, sprawa wydalenia imama z Poznania mogłaby zamienić się w spór dzielący polską opinię publiczną.
Wrażenie to było całkiem silne jeszcze w zeszłym tygodniu, gdy "Gazeta Wyborcza" wystąpiła w obronie muzułmańskiego doktoranta. To prawda, że "Gazeta" postawiła w centrum problemu arbitralność decyzji ABW i niejawność jej uzasadnienia, jednak nie było trudno zauważyć, że nawiązywała do swojej tradycyjnej obawy o nietolerancję wobec inności muzułmanina. Dziennik nie zainteresował się poglądami imama. Cytowano jego opinie o absurdzie jakichkolwiek podejrzeń i deklaracje obrońców Ammara.
Wywiad w "Dzienniku"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta