Pedofil pod ochroną lekarzy
- Komentarz: Rybnik, czyli Polska?
Według prokuratury afera z biegłymi psychiatrami z rybnickiego szpitala ma charakter rozwojowy
(c) RAFAŁ KLIMKIEWICZ
TOMASZ SZYMBORSKI
Przez nieuczciwość biegłych ze szpitala psychiatrycznego w Rybniku pedofil bezkarnie kilka lat molestował małą dziewczynkę. To kolejna odsłona opisywanej przez nas "afery psychiatrycznej".
W ubiegłym roku w "Rzeczpospolitej" opisaliśmy, jak dwaj ordynatorzy szpitala w Rybniku - Joachim Hansel i Andrzej Baranowski - wydawali opinie lekarskie, dzięki którym kilkunastu gangsterów uniknęło kary. Na trop afery wpadł dr Stanisław Urban, ówczesny dyrektor szpitala, i jego współpracownicy. Kilka miesięcy później dr Urban został odwołany ze stanowiska ("Dyrektor bez stanowiska", "Rz" nr 292 z 16.12.2003).
To nie jedyne bulwersujące wydarzenia, do których dochodziło w rybnickiej placówce. Niektóre z przypadków, do których właśnie dotarliśmy, są jeszcze bardziej wstrząsające.
A jednak poczytalny
Jednym z nich jest historia pedofila, sprawcy molestowania seksualnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta