Nie wystarczy mieć dobry towar i dobre chęci
- Komentarz: Klęska urodzaju
Tomasz Solis, producent malin z Urzędowa w powiecie Kraśnik, utrzymuje rodzinę z sadownictwa. Na 18 ha prowadzi plantacje malin, jabłek, czereśni, wiśni i śliw. W tym roku wraz z ponad 300 rolnikami protestuje przeciwko niskim cenom skupu malin. Został wybrany na przewodniczącego komitetu protestacyjnego. Rolnicy organizują demonstracje podczas lokalnych Dni Malin, nie odbierają dyplomów, nie zbierają owoców. - Nadprodukcja owoców zdarza się co kilka lat. Nie ona stanowi jednak największy problem. Zdaję sobie sprawę z tego, że musimy lepiej zorganizować sprzedaż, by móc się przebić na rynku. O tym trzeba głośno mówić - twierdzi Tomasz Solis.
(c) MACIEJ KACZANOWSKI/DZIENNIK WSCHODNI
Otwarcie unijnych granic wprowadziło wiele ułatwień dla polskich producentów owoców. Szybszy i tańszy transport, likwidacja opłat granicznych, konkurencyjne ceny - to czynniki sprzyjające wzrostowi eksportu. By skorzystać z boomu na polskie owoce rolnicy muszą szybko sprostać unijnym wymogom, zwiększać produkcję i skup, inwestować w nowoczesne maszyny, opakowania i marketing.
Dostawcy owoców do Niemiec, Słowacji czy na Litwę nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta