Ufać i patrzeć na ręce
Ufać i patrzeć na ręce
STANISŁAW PODEMSKI
Projekt nowej ustawy o policji został zaprezentowany społeczności stróżów prawa, ale jej zwierzchnik żali się, że na razie nie bardzo się nim zainteresowała. Tymczasem jest się o co spierać.
W walce z przestępcą za pomocą broni policjant ma baczyć, by wyrządzić mu możliwie najmniej szkody. To nie ma być egzekucja przeciwnika i urzędowe zabójstwo. Od takiej słusznej reguły muszą jednak istnieć wyjątki i projekt wyraźnie to formułuje: policjant może oddać śmiertelny dla przestępcy strzał, jeżeli jest to jedyny skuteczny sposób odparcia zamachu stanowiącego bezpośrednie zagrożenie dla życia ludzkiego.
Ileż tu wątpliwości! A jeżeli przestępca zagraża zdrowiu, a nie życiu? A jeżeli zmieniająca się z sekundy na sekundę sytuacja nie była jednoznaczna w swym niebezpieczeństwie? Autorzy projektu wyczuwają zastawione tu na policjanta pułapki i powołują się na wzór...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta