Niepokorna dusza
ZŁOTY MEDAL OTYLII JĘDRZEJCZAK NA 200 METRÓW STYLEM MOTYLKOWYM
Niepokorna dusza
- Rozmowa z Otylią Jędrzejczak
- Dwoje na pływalni: Otylia Jędrzejczak i Paweł Słomiński
(C) AFP / PIERRE-PHILIPPE MARCOU
Otylia Jędrzejczak nie miała sobie równych na olimpijskim basenie. Wygrała wyprzedzając Australijkę Petrię Thomas i Japonkę Yuko Nakanishi. Wraca z Aten z trzema medalami, bo w niedzielę zdobyła dwa srebrne, na 100 metrów stylem motylkowym i 400 metrów dowolnym.
Wszystko szło zgodnie z założonym scenariuszem. Czerwony czepek, a nie biały, bo jest wieczór. Na uszach słuchawki z polskim rapem. Oszczędne powitanie wiwatujących na jej cześć kibiców. Weszła na słupek nr 3 i zamarła w oczekiwaniu. Pełna gotowość do najważniejszego wyścigu w jej życiu.
Wskoczyła do wody razem z innymi. Nie zaspała. Petria Thomas, płynąca na torze szóstym, szybko odskoczyła od rywalek. Chciała porwać Otylię za sobą, narzucić jej ostre tempo, zmęczyć i nie dać szans w końcówce. Ale Otylia pozostała głucha na kuszenie. Przez cały czas płynęła swoim tempem, nie wpadła w panikę, gdy Thomas coraz bardziej się oddalała. Wiedziała, że jeśli popłynie tak, jak zamierzała, to żadna z rywalek jej nie dorówna.
Po 50 metrach Australijka wyprzedzała Jędrzejczak o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta