Polacy potanieli
Polacy potanieli
Przecięty Polak zarabia miesięcznie o 145 euro mniej niż Węgier, a do pensji statystycznego Czecha brakuje mu 90 euro. Coraz bardziej natomiast zbliżają się do nas Estończycy: pod koniec 2003 roku ich średnie zarobki były tylko o 38 euro mniejsze od naszych.
Właśnie przykład Estonii dobitnie wskazuje, jak bardzo zmieniły się w ostatnich latach relacje płacowe w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W 2000 roku przeciętny Estończyk zarabiał brutto równowartość 313 euro (albo 289 dolarów) czyli dwie trzecie pensji statystycznego pracownika polskiego. W czwartym kwartale 2003 roku jego średnia miesięczna pensja wyniosła już 455 euro (540 USD), a dystans dzielący ją od polskich zarobków zmalał do 8 procent. Estońskim wynagrodzeniom nadal jeszcze daleko do poziomu czeskiego (583 euro w czwartym kwartale 2003 r.) czy węgierskiego (641 euro), ale w zestawieniu z płacami na Litwie i Łotwie to już właściwie inna klasa.
Komu grubszy portfel
Wśród "nowych" krajów UE płace realne (po uwzględnieniu inflacji) rosły ostatnio najszybciej na Węgrzech:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta