Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Blisko ławki

07 września 2004 | Sport | KG
źródło: Nieznane

Rozmowa Antoni Piechniczek, były selekcjoner reprezentacji Polski

Blisko ławki

(c) RAFAŁ KLIMKIEWICZ

Rz: Został pan formalnie członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji?

ANTONI PIECHNICZEK: Nie. Jestem tylko gościem - obserwatorem. Zadzwonił do mnie Paweł Janas i poprosił, żebym służył mu radą. Od razu się zgodziłem. Byłem z kadrą na zgrupowaniu w Niemczech, byłem w Belfaście, będę w Chorzowie, ale nie na ławce trenerskiej, lecz w jej pobliżu, albo nawet na trybunie. Traktuję tę społeczną pracę jak przygodę, wycieczkę na koszt firmy. Jeśli selekcjoner prosi mnie o pomoc, to dlaczego miałem mu odmówić?

Co pan doradził Janasowi?

Niewiele. Obserwowałem treningi, nasunęło mi się parę wniosków, w luźnej rozmowie podzieliłem się nimi z Pawłem. Nic...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3324

Spis treści
Zamów abonament