Czas wyborczej kiełbasy
- Ad vocem: I tak zapłacą wyborcy
Miliony nowych mieszkań, przywrócenie kary śmierci, likwidacja Senatu i powiatów, liberalizacja przepisów aborcyjnych, ochrona najuboższych, dekomunizacja - oto żelazny repertuar obietnic wyborczych. Partie składają je od lat i nigdy nie realizują. To, że się pojawiły, oznacza początek kampanii wyborczej.
Trzy miliony mieszkań w osiem lat obiecał wczoraj Polakom lider Prawa i Sprawiedliwości. Budownictwo mieszkaniowe od lat ma stać się "kołem zamachowym gospodarki", bo - jak mówili politycy - generuje mnóstwo nowych miejsc pracy, a przy okazji zaspokaja podstawową potrzebę posiadania własnego mieszkania.
Budujemy nowy dom
Propozycja PiS oznacza, że rocznie w Polsce powinno być oddawanych około 400 tys. mieszkań. Tymczasem średnio oddawanych jest ok. 100 tysięcy mieszkań (w ubiegłym roku było ich 160 tys., ale ta hossa została spowodowana zmianą przepisów, które zmusiły ludzi do rejestrowania domów budowanych przez wiele lat). Przy obecnej sile nabywczej Polaków na większy popyt na rynku mieszkaniowym nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
