Dobrodziejstwo czy raczej bubel prawny?
Wiążące interpretacje podatkowe
Dobrodziejstwo czy raczej bubel prawny?
Wchodzące w życie 1 stycznia 2005 r., znowelizowane z inicjatywy posłów, przepisy ordynacji podatkowej dotyczące wiążących interpretacji podatkowych mają ułatwić życie podatnikom. Niestety, pomimo najszczerszych chęci, nasi parlamentarzyści stworzyli kolejny dziwoląg legislacyjny, który może narazić podatników na niemałe kłopoty.
Aby wyjaśnić ten zarzut, posłużę się przykładem. Załóżmy, że z powodu rozbieżności w interpretacji przepisów o VAT (o co, jak wiemy, wcale nietrudno) podatnik zwróci się do naczelnika urzędu skarbowego o wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania prawa podatkowego w jego indywidualnej sprawie. Przykładowo niech będzie to pytanie o to, czy ma obowiązek pomniejszenia wcześniejszego odliczenia VAT naliczonego na podstawie art. 91 ust. 4 - 6 ustawy o VAT , jeśli wniósł aportem do spółki środek trwały, a poza tym wykonuje wyłącznie czynności opodatkowane.
Załóżmy dalej, że naczelnik urzędu skarbowego uzna, że korekta jest konieczna, jednak podatnik nie zastosuje się do tego i nie skoryguje VAT naliczonego. Przyjmijmy też, że pomimo różnych możliwych wykładni po jakimś czasie utrwali się pogląd, że korekty w takich przypadkach jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta