Miało być wielkie świętowanie
Miało być wielkie świętowanie
Zwolennicy demokratów muszą poczekać jeszcze cztery lata
(C) AP/LAURENT GILL
Gratuluję panie prezydencie - usłyszał wczoraj prezydent George W. Bush od swojego rywala. John Kerry zadzwonił do niego i przyznał się do porażki. Rozmawiali niecałe pięć minut. - Kraj jest podzielony. Naprawdę musimy coś z tym zrobić - miał powiedzieć Kerry. Bush przyznał mu rację. Nazwał go godnym przeciwnikiem.
Demokraci nie mogli uwierzyć w przegraną. Około 10 tysięcy ludzi zgromadziło się wczoraj na Copley Square w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta