Łapówka, której nie było
Łapówka, której nie było
Czy Nałęcz zostanie przesłuchany?
Jan Kulczyk FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI W trakcie wiedeńskiego spotkania Ałganow wcale nie mówił, że Wiesław Kaczmarek i Maciej Gierej wzięli 5 mln dolarów łapówki od Łukoilu za pomoc w nabyciu przez Rosjan Rafinerii Gdańskiej - wynika z wywiadu, którego w londyńskim szpitalu Jan Kulczyk udzielił TVP i "Polityce". To zaskakująca zmiana stanowiska. Wcześniej biznesmen utrzymywał, że Rosjanin mówił o "wziatce" za sprzedaż gdańskiej firmy.
- Ani on (czyli Ałganow - red.) tego nie powiedział, ani ja nie powiedziałem, że Ałganow tak mówił - zapewniał Kulczyk w rozmowie, którą wyemitowała wczoraj telewizyjna Jedynka. To zupełnie nowe stanowisko biznesmena. W lipcu zeszłego roku przywiezione przez niego z Wiednia rewelacje o "wziatce" dla ministra skarbu Kaczmarka i szefa Nafty Polskiej Giereja postawiły w stan gotowości polskie służby specjalne. ABW przez wiele miesięcy sprawdzała, czy obaj dostali pieniądze od Rosjan (okazało się to nieprawdą).
- Skąd informacja o łapówkach wzięła się w notatkach wywiadu? - pytał Kulczyka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta