Będą przejęcia, będą i upadki
Będą przejęcia, będą i upadki
Branża mięsna na swój rozwój wyda w bieżącym roku rekordową kwotę 1,5 miliarda złotych. Są już nawet obawy, że doszło do przeinwestowania. Jest także pewne, że po roku 2007 upadnie wiele mniejszych firm, które nie wytrzymają konkurencji.
- Tegoroczne wydatki branży są o 50 procent większe niż rok wcześniej - ocenia prof. Roman Urban z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Boom inwestycyjny trwa w całym przemyśle spożywczym, ale to branża mięsna inwestuje najwięcej. Zakłady mięsne chcą jak najszybciej dostosować się do unijnych wymogów bezpieczeństwa.
Łatwo zwiększyć
Już 1000 zakładów przetwarzających mięso ma pozwolenie na handel na unijnym rynku, choć rok temu było ich zaledwie 30. Skala inwestycji budzi podziw, ale też obawy, czy wszystkie zakłady wytrzymają konkurencję.
- Zwiększyć produkcję jest bardzo łatwo, ale wtedy pojawiają się problemy ze sprzedażą. Znaczne nakłady inwestycyjne ponoszone przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta