Nie konkurować z klientami
Nie konkurować z klientami
- Każdy z nas musiał być magazynierem, kierowcą, dostawcą i pracownikiem administracji, bo od samego początku rozumieliśmy, że w prywatnej firmie trzeba działać efektywnie - mówi Kazimierz Herba, który wraz z rodziną stworzył spółkę Torfam
(C) WITOLD BRODA/FREEPRESS
Na początku lat 90. toruński Torfarm był jedną z wielu małych hurtowni farmaceutycznych. Działalność rozpoczynał w wynajętej piwnicy. Dzisiaj jest to spółka notowana na warszawskiej giełdzie. Należy do niej 9 proc. rodzimego rynku, a w branży zajmuje czwarte miejsce w kraju.
Skąd ten sukces? 39-letni Kazimierz Herba, prezes Torfarmu, a do niedawna jedyny jego właściciel, tak to uzasadnia: - Nie przejadamy zarobionych pieniędzy, ale rozsądnie inwestujemy w firmę. Staramy się omijać ryzykowne transakcje. Zawsze chcemy być blisko klientów i z nimi nie konkurować. Jeśli to możliwe korzystamy z ulg podatkowych. Rozwijamy się również dzięki nim.
Torfarm powstał w 1990 roku. Wówczas firmy, które rozpoczynały działalność, uzyskiwały jednoroczne zwolnienie z podatku dochodowego. Toruńskiej spółce bardzo to pomogło. Podobnie jak to, że była - i jest - zakładem pracy chronionej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta