Jeszcze o publicznym obrocie papierami wartościowymi
Jeszcze o publicznym obrocie papierami wartościowymi
Jerzy Setkowicz
Za sprawą nabycia przez jeden z banków, poza obrotem giełdowym, akcji spółki notowanej na giełdzie na łamach "Rzeczpospolitej" rozgorzała dyskusja na temat zgodności z prawem tej transakcji, w konsekwencji dotycząca generalnie obrotu prawami z akcji dopuszczonych do publicznej sprzedaży.
Panowie Andrzej W. Wiśniewski, Zbigniew Mrowiec i Jan Mojak są autorytetami w omawianej dziedzinie i przez samo to podnoszone przez nich argumenty zasługują na uwagę. Uważam jednak, iż dla pełnego obrazu dyskutowanego problemu nie może zabraknąć głosu kogoś, kto na co dzień ma za zadanie opiniować takie lub podobne transakcje.
Stanowiska zaprezentowane przez autorów dotychczas opublikowanych artykułów wskazują na błędy legislacyjne w samej ustawie o publicznym obrocie papierami wartościowymi, a także na kolizję poszczególnych jej przepisów znormami innych równorzędnych aktów prawnych, w tym kodeksu handlowego.
Jest to jeden z licznych, niestety, w ostatnich latach przykładów słabości legislacyjnej organów tworzących prawo. Tymczasem radcowie prawni i adwokaci na podstawie tak sformułowanych aktów prawnych mają za zadanie wydać jednoznaczną opinię, czy planowana transakcja jest zgodna zprawem czy nie. Nikt z naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta