"Trzeba ścigać autorów tekstów o "polskich obozach śmierci""
W dniu, w którym na łamach "Rz" ukazał się artykuł "Trzeba ścigać autorów tekstów o "polskich obozach śmierci"" ("Rz" nr 20, 25.01.2005 r.), czołowy berliński dziennik "Der Tagesspiegel" donosił: "W polskim Auschwitz-Birkenau nad Wisłą...". Pojawienie się takiego określenia akurat w tej gazecie było szczególnie kuriozalne. W redakcji specjalistą od spraw Polski jest Christoph von Marshall, historyk Europy Wschodniej, który w trakcie studiów mieszkał w Krakowie - nieopodal Oświęcimia. Jeżeli niemiecka gazeta, mając do dyspozycji tak fachową wiedzę, przypisuje Polsce odpowiedzialność za Auschwitz-Birkenau, to trudno dopatrzyć się w tym zwykłego zaniedbania i nie można wykluczyć możliwości świadomego fałszowania historii. Jeżeli po piętnastu latach od upadku muru berlińskiego taki jest wynik niemieckiego pojednania z Polakami, to chyba warto zacząć się jednać od nowa. I wziąć zimny prysznic. Bartosz Jałowiecki, Waszyngton, USA
Przeczytałem komentarz Jerzego Haszczyńskiego "To były niemieckie obozy" ("Rz" 20, 25.01.2005 r.). Mieszkając od 1981 r. w Stanach Zjednoczonych, prawie co tydzień spotykam się z kłamstwami na temat polskiej historii okresu drugiej wojny światowej. Zgadzam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta