Urodziły się serwale
Sukces hodowlany zoo. Po latach prób warszawski ogród doczekał się wczoraj parki serwali - stepowych kotów afrykańskich. - To duże wydarzenie, bo serwale bardzo rzadko rodzą się w niewoli - przyznaje Ewa Zbonikowska, szefowa działu dydaktycznego zoo. W polskich ogrodach nieczęsto spotyka się te koty. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych panuje na nie moda, szczególnie wśród hodowców prywatnych. - Często krzyżują serwale ze zwykłymi kotami po to, by potomstwo miało charakter i umaszczenie dzikiego kota - mówi Zbonikowska. - Jesteśmy przeciwni powstawanu nowych ras. Nie zgodzilibyśmy się na krzyżowanie serwali ze stołecznymi dachowcami.
RR