Unikajmy pokus lekceważenia prawa
Unikajmy pokus lekceważenia prawa
Rozmowa z adw. Karolem Głogowskim, liderem ruchu Wolnych Demokratów.
Minęło właśnie 50 lat od zakończenia II wojny światowej. Z czym kojarzy się panu jako prawnikowi data 8 maja?
Kojarzy mi się z pewnym wydarzeniem sprzed 20 lat, którego jako prawnik doświadczyłem na własnej skórze w sposób jakby wzorcowy. Ściślej -- sprawa dotyczy daty 9 maja, przyjętej w radzieckiej doktrynie jako dzień rocznicy zakończenia wojny.
Dlaczego 20 lat temu?
Bo w 1945 r. miałem tylko 13 lat, a moja weryfikacja faktów i wydarzeń poprzez prawo mogła się rozpocząć dopiero w 1956 r. , kiedy ukończyłem studia na Uniwersytecie Łódzkim. To, że niedługo potem stałem się profesjonalnym adwokatem, ma może mniejsze znaczenie, gdyż tak zwane sumienie prawnicze, czyli szczególny rodzaj wrażliwości zawodowej, którą formuje w nas wiedza zdobyta na studiach, aplikacja, lektury itd. , nakłada na nas -- bez względu na specjalizację -- obowiązek oceniania faktów publicznych pod kątem ich zgodności z prawem. Nad taką powinnością naszego zawodu nawet nie powinniśmy dyskutować, tak jak lekarze nie mogą wieść sporu nad tym, czy leczyć chorego czy też nie.
Jest to sprawa etyki zawodowej
Właśnie. Otóż przypomnę taki fakt z kategorii łamania praworządności w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta