Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent i zjednoczenie prawicy

16 maja 1995 | Gazeta | RS

Kierownictwa prawicowe stosunkowo łatwo uzgadniają wspólną płaszczyznę programową i nie są zdolne do lojalnej współpracy organizacyjnej

Prezydent i zjednoczenie prawicy

Liderzy prawicowi usłyszeli o sobie wiele gorzkich słów po przegranych wyborach w 1993 roku. Kierownictwa partii prawicowych zdawały się rozumieć powody przegranej i szybko podjęły liczne inicjatywy zjednoczeniowe, aby naprawić błąd rozbicia. Powstały: Sekretariat Ugrupowań Centroprawicowych (SUC) poszukujący bliskich związków z "Solidarnością", Porozumienie 11 Listopada (P 11 L) oparte na UPR i Przymierzu dla Polski (PdP) , w którym znalazły się m. in. PC, ZChN i RdR. Wydawało się, że najsilniejsze ugrupowanie, PdP, po uzgodnieniu współpracy ze stronnictwami P 11 L(oś UPR -- ZChN) i współpracy z NSZZ "Solidarność" zjednoczy prawicę. Zjednoczona formacja prawicowa wystawi wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich i wygra przyszłe wybory parlamentarne. Dziś wiadomo, że te zamiary nie zostały zrealizowane.

Co gorsza, działalność PdP zamarła, nie lepiej ma się drugie porozumienie prawicowe. Jedynie SUC, przywierający silnie do "Solidarności" i odgrywający główną rolę w inicjatywie zjednoczeniowej ks. Józefa Maja, zdaje się przejawiać jeszcze pewną aktywność. W tej sytuacji wydaje się mało prawdopodobne, aby prawica...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 480

Spis treści
Zamów abonament