Ogrody wśród ruin
Vukovar, wiosna' 95 -- nagle, po prawie półwieku, stało się ważne, kto jakiej jest narodowości, kto na chleb mówi hleb, akto kruh.
Ogrody wśród ruin
Tanię poznałem jesienią 1992 roku. Nie pamiętam już dokładnie, którego to było dnia. Wiem zaś z całą pewnością, że kilkanaście godzin wcześniej w Zagrzebiu Tadeusz Mazowiecki, specjalny sprawozdawca Komisji Praw Człowieka ONZ, powiedział, iż grupa jego współpracowników odkryła pod Vukovarem masową mogiłę Chorwatów.
Mówiło się, że leży w nim około 700 osób, które zostały zabrane m. in. z vukovarskiego szpitala i w bestialski sposób zamordowane przez specjalny oddział serbski pod dowództwem oficera jugosłowiańskiej armii, majora Śljivanćanina.
Zewsząd wiało grozą
Pas rozdzielenia wojsk chorwackich i serbskich (Serbów chorwackich) , a mówiąc wprost, linię frontu, przejechałem wczesnym rankiem, w gęstej mgle, na światłach i sygnale. Tak kazał dowódca pilotującego mnie patrolu UNPROFOR. "Musimy być widoczni i musi nas być słychać, bo inaczej mogą nas wziąć za szpiegów i zlikwidować". Przejechaliśmy zaledwie półtora kilometra, a wydawało się, jakby co najmniej piętnaście. "Byliśmy na wszystkich chorwackich i serbskich celownikach" -- powiedział na pożegnanie po przekazaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta