Kto się boi referendum
Kto się boi referendum
Małgorzata Subotić
Gdyby Sejm przyjął najpóźniej w czerwcu ustawę o referendum -- nad którą od prawie roku trwają prace w komisjach -- to stałoby się możliwe przeprowadzenie referendalnego głosowania w trakcie kampanii prezydenckiej, choćby w dniu pierwszej tury wyborów. W innym przypadku przed zakończeniem prezydenckiej batalii żadnego referendum w Polsce nie będzie. Co wcale nie zmartwi większości sił politycznych, które boją się jak ognia referendalnej kampanii przed wyborami. Szczególnie, gdyby pytania dotyczyły kwestii światopoglądowych, na przykład liberalizacji przepisów aborcyjnych.
Martwy przepis
Na razie artykuł 19 małej konstytucji, mówiący o tym, iż "w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum", jest przepisem martwym. Końcowa część tego artykułu stanowi, że zasady i tryb przeprowadzania referendum określa ustawa, której do dzisiaj nie ma. Chociaż od uchwalenia małej konstytucji minęło dwa i pół roku. I już od Sejmu kontraktowego posłowie próbują uporać się z niezbyt skomplikowaną od strony legislacyjnej ustawą. A bez nowej regulacji nie można przeprowadzić w Polsce nawet referendum zatwierdzającego konstytucję, bo dotychczasowe przepisy, pochodzące z poprzedniego systemu, są po prostu przestarzałe. Ustawa o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta