![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Gdzie szukano kandydatów na prezydenta
Aby zostać pretendentem, trzeba być liderem, byłym lub obecnym urzędnikiem albo bezpartyjnym fachowcem
Gdzie szukano kandydatów na prezydenta
Marcin Dominik Zdort
Poszukiwanie kandydatów na kandydatów w jesiennych wyborach prezydenckich dobiega już końca, prawybory lub konwencje wyborcze nominują ostatnich poważnych pretendentów do Belwederu. Kandydatów szukano według kilku najpopularniejszych kluczy: byli to zwykle liderzy partyjni, wysocy urzędnicy państwowi czy osoby cieszące się osobistym autorytetem. Najbardziej pożądany dla każdego ugrupowania oczywiście byłby kandydat łączący wszystkie te cechy -- takiego jednak chyba nie znalazł nikt.
Lider na prezydenta
Bardzo popularne -- i najprostsze -- było nominowanie do walki o prezydenturę własnego lidera. Postępowały tak zwykle pomniejsze partyjki, niewiele znaczące na scenie politycznej, ale też tak potężne, jak Socjaldemokracja RP. Kandydatem został więc lider SdRP Aleksander Kwaśniewski, a obok niego przewodniczący m. in. Unii Polityki Realnej (Janusz Korwin-Mikke) , Stronnictwa Demokratycznego (Jan Janowski) , Stronnictwa Narodowego "Ojczyzna" (Bogusław Rybicki) i kilku innych.
Kwaśniewski jest politykiem znanym, typowanym dziś do zdobycia największej liczby głosów w pierwszej turze, więc decyzji lewicy nie można się dziwić....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
