Jesteśmy czy nas nie ma?
48. Festiwal Filmowy w Cannes
Jesteśmy czy nas nie ma?
W Cannes roi się od Polaków. Znajomych z branży filmowej łatwiej chyba w ciągu tych dwóch tygodni maja spotkać na Croisette niż w Warszawie. Przyjechali producenci i dystrybutorzy, liczna reprezentacja telewizji, przedstawiciele Filmu Polskiego i Canal Plus, wreszcie dziennikarze z prasy centralnej i terenowej, z dzienników i miesięczników wideo. Jedni mieszkają w hotelu Noga Hilton i w południe wypływają jachtami na morze, inni biegają w dzinsach, usiłując wepchnąć się na jakiś seans albo bankiet. Ale są. Niestety, obecność polskiej kinematografii jest w tym roku odwrotnie proporcjonalna do liczby mówiących po polsku gości festiwalu.
W konkursie głównym nie mamy filmu. Nie mamy też tytułu w żadnej z sekcji towarzyszących, co nie zdarzyło się polskim filmowcom od lat. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta