W obronie Andrzeja Przewoźnika
Nasze środowisko, Wołyniaków i Poleszuków oraz innych stowarzyszeń kresowych, z oburzeniem przyjęło wiadomość o próbach szkalowania sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pana dr. Andrzeja Przewoźnika. Jesteśmy przekonani, że jest to podłość polityczna, wynikająca z chęci oczernienia pana Przewoźnika z uwagi na jego kandydaturę do ubiegania się o mandat prezesa IPN. Nasze Koło Wołyńsko-Poleskie liczy około 3200 członków, przyłączają się jeszcze środowiska kresowe Zamojszczyzny i Chełmszczyzny. Tą drogą prosimy o zajęcie poprawnego prawnie stanowiska, które chociaż formalnie obroni pana Andrzeja Przewoźnika (bo moralnie został poniżony). O zasługach pana Andrzeja Przewoźnika nie będziemy pisać, bo było ich tak dużo, że można napisać książkę ze wstępem od wdzięcznych Polaków. Równocześnie prosimy media o pomoc w powyższej sprawie.
Zygmunt Mogiła-Lisowski, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wołynia i Polesia