Dom dla bogatego Irakijczyka
Potwierdza to starą prawdę, że Jordania jest schronieniem dla uciekinierów z ogarniętych wojnami krajów Bliskiego Wschodu. Teraz, gdy w Iraku nie mają za dużo do powiedzenia, wolą bezpiecznie mieszkać w Jordanii. Przywieźli ze sobą ogromne majątki. W niczym nie przypominają poprzedniej fali uchodźców irackich, którzy do Jordanii napływali od wybuchu pierwszej wojny w Zatoce w 1991 roku aż do obalenia Saddama Husajna w 2003 roku. Tamci, zazwyczaj biedni, przybywali w celach zarobkowych, by wspierać pozostające w Iraku rodziny.
Kiedy już znaleźli się w Jordanii, z obawy przed irackim wywiadem, nie rejestrowali się jako uchodźcy, mieszkali w opuszczonych ruderach i niechronieni żadnym prawem bardzo ciężko pracowali. W tamtym okresie przybywali także iraccy intelektualiści - zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie. O nich się mówi, że zbudowali jordańskie uniwersytety. Muzułmanie raczej tu zostali i do dziś stanowią znaczną część kadry...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta