Bułgaria z premierem, ale bez rządu
Jednym głosem przewagi bułgarski parlament zatwierdził na stanowisku szefa rządu Sergeja Staniszewa, przywódcę postkomunistycznej Bułgarskiej Partii Socjalistycznej. Staniszew wezwał deputowanych, by szybko udzielili poparcia jego gabinetowi, aby mógł rozpocząć wprowadzanie reform umożliwiających Bułgarii wejście do UE w 2007 roku. Parlament odrzucił jednak rząd Staniszewa. Przeciw głosowało 119 posłów, za też było 119. Po odrzuceniu rządu prezydent powinien powierzyć misję utworzenia rządu drugiej sile politycznej w parlamencie, czyli partii byłego cara i ustępującego premiera Symeona Sakskoburggotskiego.
pap, oprac. jap