Uprzywilejowany status to za mało
Choć żaden z tegorocznych paneli nie był bezpośrednio poświęcony wstąpieniu Turcji do Unii Europejskiej, temat wracał jak bumerang. Dyskutowali przedstawiciele zainteresowanego kraju, którzy przyjechali do Krynicy, oraz goście ze starej i nowej Unii. Niektóre z debat przypominały negocjacje akcesyjne. Strona turecka podkreślała często, iż liczy na to, że Unia dotrzyma swoich wcześniejszych zapewnień. Stawianie Turcji nowych warunków to - według Yasara Yakisa, przewodniczącego Komitetu ds. Harmonizacji UE i byłego ministra spraw zagranicznych Turcji - zmienianie reguł gry, gdy gra już się rozpoczęła. Yakis skomentował także stanowisko szefowej niemieckiej CDU i najprawdopodobniej przyszłej kanclerz Niemiec, Angeli Merkel, która uważa, że Turcji należy zaoferować uprzywilejowane partnerstwo, a nie pełne członkostwo. Yakis stwierdził: - Turcja ma już uprzywilejowany status.
Jego zdaniem obecne rządy państw Unii nie powinny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta