TYP migotliwy
Zbigniew Mentzel : Nie podoba mi się tak zwane środowisko literackie i wszystkie formy, jakie przybiera tak zwane życie literackie. Poznałem je, obracałem się w nim i zmęczyło mnie. Wydaje mi się nudne, jałowe, nieszczere. Stosunki w nim są zafałszowane, a rozmowy przewidywalne. Są powierzchowne, ale coś udają. Dla mnie są mistyfikacją. Oczywiście nie twierdzę, że gracze giełdowi to chodzące ideały i superciekawi ludzie.
Jacy są?Środowisko graczy giełdowych poznałem w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Teraz też gram na giełdzie, ale siedzę w domu z komputerem i tyle. Gdy giełda się rozkręcała, wyglądało to inaczej. Ludzie spotykali się w domach maklerskich na dogrywkach. Siedzieli i dyskutowali. Używając języka gombrowiczowskiego, były tam typy migotliwe, coś obiecujące. W tym sensie było to środowisko ciekawe. I po części szemrane - m.in. ludzie z przeszłością cinkciarzy. Nieprawdziwy jest jednak stereotyp gracza giełdowego - osobnika ograniczonego, kombinatora, którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta